Godzimy Larry'ego i Bill'a.
Z punktu widzenia analityka, wszystkie dane powinny być łatwo
dostępne.
Stety lub niestety, ale raczej stety, na poziomie programów
bazodanowych istnieje bardzo silna konkurencja i raczej nie do
pomyślenia jest, żeby w firmie współistniały systemy bazodanowe
czołowych konkurentów. Raczej zawsze jest "albo-albo". Ogólnie
się to opłaca, bo gdyby nie SQLS, Oracle kosztowałby majątek do
kwadratu (tak - tylko majątek), a gdyby nie Oracle, SQLS byłby
tylko Accessem.
Ale analitycy cierpią, bo dane trzeba jednak mieć, żeby coś z
nimi zrobić.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_Oracle&SQLS.swf
Wnioski:
1. A tymczasem, jak do sprawy podejdzie się z punktu widzenia
nie-bazodanowego, wszystko staje się proste i standardowe.
W AFIN.NET - bez problemu.
2. Gdziekolwiek są dane, łatwo je wydobyć, a nawet ze sobą
połączyć, pozostając niezależnym od obu środowisk bazodanowych
(i ich administratorów ;) )
poniedziałek, 18 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz