Problem:
Aby pobrać i odczytać dane z pliku, wystawionego w Internecie
(HTTP) trzeba:
1) uruchomić przeglądarkę internetową (1 kliknięcie + dwie
sekundy na załadowanie)
2) przejść do strony z plikiem lub katalogu webowego (1
kliknięcie, jeśli w 'ulubionych' + sekunda na załadowanie)
3) kliknąć na wybrany plik (1 kliknięcie)
4) potwierdzić, że chce się go zapisać, ew. wskazanie katalogu
do zapisu (min. 1 kliknięcie)
5) otworzenie pliku np. w Excelu (min. 2 kiknięcia)
RAZEM: Min. 5 kliknięć + ok. 10 sekund życia utracone
bezpowrotnie :(
...albo...
otwierać plik w Excelu z HTTP://...
(trzeba wpisywać ścieżkę, zwykle długą i potem zapisywać plik
na swoim dysku poprzez 'zapisz jako')
...albo...
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_DownloadAFileFromInternetAndUseIt.swf
Oczywiście można tak ściągnąć dowolną ilość plików jednym
'procesem', czyli jednym kliknięciem.
wtorek, 25 maja 2010
poniedziałek, 24 maja 2010
Import tekstu przez ODBC
Pokaz wydajności powyższego.
Dokładnie taki sam film, jak powyżej, ale plik tekstowy ma
PONAD 2 MILIONY WIERSZY
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ImportTextViaOdbc2M.swf
Wydajność:
Sam filtrowany import do tabeli Accessa = 40 SEKUND
(50.000 wierszy / sek)
Całość - ze wszystkimi przeróbkami, kopiami, obliczeniami,
wyklejkami - razem 212 sekund
(Komputer: cieniutki - 1.5 GHz, 1 GB RAM)
To mniej więcej sprzedaż dużej firmy z całego roku z
dokładnością do POZYCJI faktury, czyli "do dokumentu" = wszystko.
4 minuty i po problemie. Nieźle.
Dokładnie taki sam film, jak powyżej, ale plik tekstowy ma
PONAD 2 MILIONY WIERSZY
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ImportTextViaOdbc2M.swf
Wydajność:
Sam filtrowany import do tabeli Accessa = 40 SEKUND
(50.000 wierszy / sek)
Całość - ze wszystkimi przeróbkami, kopiami, obliczeniami,
wyklejkami - razem 212 sekund
(Komputer: cieniutki - 1.5 GHz, 1 GB RAM)
To mniej więcej sprzedaż dużej firmy z całego roku z
dokładnością do POZYCJI faktury, czyli "do dokumentu" = wszystko.
4 minuty i po problemie. Nieźle.
piątek, 21 maja 2010
Import tekstu przez ODBC
Problem:
Import tekstu do Excela i do baz danych. Ogólnie.
Nie dlatego, że trudno to oprogramować - to umieją wszyscy.
Problem jest w tym, że twórcy aplikacji transakcyjnych, z których
takie eksporty zwykle pochodzą, wsadzają do tych tekstów ogromną
ilość niepotrzebnych linii, dziwnych znaków, itp.
Podstawowe wady to import całości tekstu, który czasami nie
mieści się w arkuszu oraz dalej zawiera owe 'śmieciowe' linie,
które w Excelu trzeba dopiero rozpoznać i ręcznie usunąć -
koszmar.
Jak się go rozwiązuje?
1) Przez BEZNADZIEJNĄ opcję Excela 'import tekstu'. Nie dość że
jest zła, to jest zła od 20 lat, a we wszystkich książkach jest
opisywana jako 'dostęp Excela do danych'. Kto co i jak zna, tak
opisuje.
A kto to próbował automatyzować przez VBA wie, jakie są z tym
problemy.
2) Przez odczyt linia-po-linii przez VBA
Efekt duuuuużo lepszy! Czytamy jak i co chcemy, wsadzamy do arkusza
również z pełną kontrolą. Ale są problemy - dane pozostają w
arkuszu i trudno zrobić z tego 'zbiorcza bazę danych'
3) Przez ODBC, np. kwerendą
Rozwiązania zdecydowanie poprawne, ale jest problem - trzeba
zdefiniować plik definicji takiego importu, czyli 'schema.ini' -
można z tego zrobić doktorat, czyli fajne, ale skomplikowane.
4) Można również wykorzystać SPECJALNE NARZĘDZIE do tego celu -
AFIN.NET.TextConverter. Ale, czasami, warto jednak pamiętać, że
ODBC jest po prostu bardzo szybkie...
5) A może tak? - przez ODBC, ale wielokrokowo, parametrycznie, ale
bezpośrednio do jakiejś sensownej BAZY DANYCH, tu: do pliku
Accessa.
Jedno, co trzeba umieć, to bardzo niewielkie podstawy SQL.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ImportTextViaOdbc1.swf
Wnioski:
Można. Dość łatwo, ale, przede wszystkim, BARDZO SZYBKO I
WYGODNIE!
I parametrycznie - gdy pojawia się nowy plik tekstowy - dogranie go
do bazy danych to moment.
Ale proszę jednak zwrócić uwagę na pewne novum w tej metodzie:
Import tekstu jest zwykle jednoetapowy - plik importuje się i już:
albo otwiera w Excelu, albo czyta linia po linii, albo przez ODBC,
definiując owo schema.ini. Novum polega na tym, że tu plik
tekstowy zaczytuje się jednym ruchem się do bazy zewnętrznej już
przefiltrowany, ale wszystkie dalsze ruchy: podział na kolumny i
wszystkie poprawki robi się na tabeli w bazie danych - a tu jest
naprawdę dużo możliwości.
Dopiero na sam koniec dane trafiają do tabeli wynikowej lub są
eksportowane do plików zewnętrznych.
Ja lepszej metody nie znam.
A AFIN.NET to ładnie automatyzuje - jeden klik.
Import tekstu do Excela i do baz danych. Ogólnie.
Nie dlatego, że trudno to oprogramować - to umieją wszyscy.
Problem jest w tym, że twórcy aplikacji transakcyjnych, z których
takie eksporty zwykle pochodzą, wsadzają do tych tekstów ogromną
ilość niepotrzebnych linii, dziwnych znaków, itp.
Podstawowe wady to import całości tekstu, który czasami nie
mieści się w arkuszu oraz dalej zawiera owe 'śmieciowe' linie,
które w Excelu trzeba dopiero rozpoznać i ręcznie usunąć -
koszmar.
Jak się go rozwiązuje?
1) Przez BEZNADZIEJNĄ opcję Excela 'import tekstu'. Nie dość że
jest zła, to jest zła od 20 lat, a we wszystkich książkach jest
opisywana jako 'dostęp Excela do danych'. Kto co i jak zna, tak
opisuje.
A kto to próbował automatyzować przez VBA wie, jakie są z tym
problemy.
2) Przez odczyt linia-po-linii przez VBA
Efekt duuuuużo lepszy! Czytamy jak i co chcemy, wsadzamy do arkusza
również z pełną kontrolą. Ale są problemy - dane pozostają w
arkuszu i trudno zrobić z tego 'zbiorcza bazę danych'
3) Przez ODBC, np. kwerendą
Rozwiązania zdecydowanie poprawne, ale jest problem - trzeba
zdefiniować plik definicji takiego importu, czyli 'schema.ini' -
można z tego zrobić doktorat, czyli fajne, ale skomplikowane.
4) Można również wykorzystać SPECJALNE NARZĘDZIE do tego celu -
AFIN.NET.TextConverter. Ale, czasami, warto jednak pamiętać, że
ODBC jest po prostu bardzo szybkie...
5) A może tak? - przez ODBC, ale wielokrokowo, parametrycznie, ale
bezpośrednio do jakiejś sensownej BAZY DANYCH, tu: do pliku
Accessa.
Jedno, co trzeba umieć, to bardzo niewielkie podstawy SQL.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ImportTextViaOdbc1.swf
Wnioski:
Można. Dość łatwo, ale, przede wszystkim, BARDZO SZYBKO I
WYGODNIE!
I parametrycznie - gdy pojawia się nowy plik tekstowy - dogranie go
do bazy danych to moment.
Ale proszę jednak zwrócić uwagę na pewne novum w tej metodzie:
Import tekstu jest zwykle jednoetapowy - plik importuje się i już:
albo otwiera w Excelu, albo czyta linia po linii, albo przez ODBC,
definiując owo schema.ini. Novum polega na tym, że tu plik
tekstowy zaczytuje się jednym ruchem się do bazy zewnętrznej już
przefiltrowany, ale wszystkie dalsze ruchy: podział na kolumny i
wszystkie poprawki robi się na tabeli w bazie danych - a tu jest
naprawdę dużo możliwości.
Dopiero na sam koniec dane trafiają do tabeli wynikowej lub są
eksportowane do plików zewnętrznych.
Ja lepszej metody nie znam.
A AFIN.NET to ładnie automatyzuje - jeden klik.
poniedziałek, 17 maja 2010
Publikacja raportów w Internecie 2 (+parametryzacja raportów, +automatyzacja raportowania)
Problem:
No dobrze, AFIN może publikować, tzn. zapisywać do plików
"odafinowanych" (pozbawionych funkcji AFINA, by można było je
otwierać 'czystym' Excelem lub nawet np. Open Office'em) - fajnie.
Potrafi także zapisywać raporty na Office Live Workspace, czyli na
internetowej platformie wymiany dokumentów - też fajnie.
Ale...
* Raporty są zwykle odgórnie parametryzowane, czyli to operator
nadaje (wybiera, wstawia, określa) odgórny PARAMETR dla wszystkich
raportów - najczęściej bieżący miesiąc albo kurs jakiejś
waluty, ale są przecież raporty specjalizowane dla poszczególnych
grup odbiorców, itp.
* tych raportów jest cała masa - nikt nie chce powtarzać
chociażby jednego kliknięcia 'Start' dla wszystkich raportów.
Czasami raportów do zrobienia jest N (=ilość typów raportów)
razy tyle, ile MPKów, a co miesiąc jest inny parametr miesiąca...
Film:
http://afin.net/webcasts/HowTo_ParametrizeAndAutomatizeInternetReports.swf
Wszystko na filmie pokazano maksymalnie wolno i "od zera"
(INSTRUKTAŻ) - stąd film jest dość długi (14 minut)
Wnioski:
1) Nie ma najmniejszego problemu w zdefiniowaniu bardzo nawet
skomplikowanego systemu raportowania w oparciu o AFIN.NET (gotowy
szablon!) oraz bezpłatny dostęp do platformy internetowej Office
Live Workspace (Użytkownika/ów definiuje się w minutę).
2) Systemy raportowe w Excelu, oparte o wysyłanie skoroszytów
Excela pocztą nie są - delikatnie mówiąc - najlepszym
rozwiązaniem. Faktem jest, że inne rozwiązania (np. zakup
specjalnego systemu np. budżetowania) są w gruncie rzeczy jeszcze
gorsze i dużo, dużo droższe.
3) Nie namawiam tu nikogo do korzystania z Office Live Workspace -
to "Internet" i "nie wiadomo, jak zabezpieczone" itd. W ramach firmy
zwykła sieć spełnia dokładnie takie samo zadanie, czyli tym co
maja sieć - na sieć, tym co nie mają - do Internetu!
Wszystko to w zasięgu ręki. Dostępne natychmiast.
No dobrze, AFIN może publikować, tzn. zapisywać do plików
"odafinowanych" (pozbawionych funkcji AFINA, by można było je
otwierać 'czystym' Excelem lub nawet np. Open Office'em) - fajnie.
Potrafi także zapisywać raporty na Office Live Workspace, czyli na
internetowej platformie wymiany dokumentów - też fajnie.
Ale...
* Raporty są zwykle odgórnie parametryzowane, czyli to operator
nadaje (wybiera, wstawia, określa) odgórny PARAMETR dla wszystkich
raportów - najczęściej bieżący miesiąc albo kurs jakiejś
waluty, ale są przecież raporty specjalizowane dla poszczególnych
grup odbiorców, itp.
* tych raportów jest cała masa - nikt nie chce powtarzać
chociażby jednego kliknięcia 'Start' dla wszystkich raportów.
Czasami raportów do zrobienia jest N (=ilość typów raportów)
razy tyle, ile MPKów, a co miesiąc jest inny parametr miesiąca...
Film:
http://afin.net/webcasts/HowTo_ParametrizeAndAutomatizeInternetReports.swf
Wszystko na filmie pokazano maksymalnie wolno i "od zera"
(INSTRUKTAŻ) - stąd film jest dość długi (14 minut)
Wnioski:
1) Nie ma najmniejszego problemu w zdefiniowaniu bardzo nawet
skomplikowanego systemu raportowania w oparciu o AFIN.NET (gotowy
szablon!) oraz bezpłatny dostęp do platformy internetowej Office
Live Workspace (Użytkownika/ów definiuje się w minutę).
2) Systemy raportowe w Excelu, oparte o wysyłanie skoroszytów
Excela pocztą nie są - delikatnie mówiąc - najlepszym
rozwiązaniem. Faktem jest, że inne rozwiązania (np. zakup
specjalnego systemu np. budżetowania) są w gruncie rzeczy jeszcze
gorsze i dużo, dużo droższe.
3) Nie namawiam tu nikogo do korzystania z Office Live Workspace -
to "Internet" i "nie wiadomo, jak zabezpieczone" itd. W ramach firmy
zwykła sieć spełnia dokładnie takie samo zadanie, czyli tym co
maja sieć - na sieć, tym co nie mają - do Internetu!
Wszystko to w zasięgu ręki. Dostępne natychmiast.
sobota, 15 maja 2010
Publikacja raportów w Internecie
Tworzenie i publikacja raportów w internecie jest bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo
skomplikowane. Czyż nie?
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_PublishingOnInternet_OLW.swf
Proszę zwrócić uwagę na:
1) Prostotę obsługi publikacji - JEDNO kliknięcie.
2) Możliwość publikacji dla użytkownika NIEZALOGOWANEGO. Można,
oczywiście, tworzyć raporty i je publikować tylko osobom
uprawnionym, tzn. zarejestrowanym użytkownikom usługi Office Live
Workspace.
Tu pokazano raport DLA WSZYSTKICH - kto chce go zobaczyć - proszę:
http://workspace.office.live.com/?id=qACQzNGE1MDNkZi1kM2MzLTQ5NTItODA4MC1mYmVmMGRlODM5OTMAe84ySOhoOYdOtdJSu1uSuHx9e9ZStexq6TxDn3Zmyd_Zp6J9AA1hZmluNEB0bGVuLnBsABQhbg8FAct99s9xlV9_Fma0gilMTwAA&cid=40
3) Tworzenie raportów i ich przeliczanie jest DYNAMICZNE - ZERO
ograniczeń - i on-line.
4) Publikować można tylko te arkusze, które chcemy - wystarczy
dodać do nazwy przyrostek '.priv' i arkusz nie jest publikowany.
Proste?
5) Można to wszystko zautomatyzować, czyli przeliczać i
publikować wiele raportów naraz - to będzie na innym
filmie.
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo,
bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo
skomplikowane. Czyż nie?
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_PublishingOnInternet_OLW.swf
Proszę zwrócić uwagę na:
1) Prostotę obsługi publikacji - JEDNO kliknięcie.
2) Możliwość publikacji dla użytkownika NIEZALOGOWANEGO. Można,
oczywiście, tworzyć raporty i je publikować tylko osobom
uprawnionym, tzn. zarejestrowanym użytkownikom usługi Office Live
Workspace.
Tu pokazano raport DLA WSZYSTKICH - kto chce go zobaczyć - proszę:
http://workspace.office.live.com/?id=qACQzNGE1MDNkZi1kM2MzLTQ5NTItODA4MC1mYmVmMGRlODM5OTMAe84ySOhoOYdOtdJSu1uSuHx9e9ZStexq6TxDn3Zmyd_Zp6J9AA1hZmluNEB0bGVuLnBsABQhbg8FAct99s9xlV9_Fma0gilMTwAA&cid=40
3) Tworzenie raportów i ich przeliczanie jest DYNAMICZNE - ZERO
ograniczeń - i on-line.
4) Publikować można tylko te arkusze, które chcemy - wystarczy
dodać do nazwy przyrostek '.priv' i arkusz nie jest publikowany.
Proste?
5) Można to wszystko zautomatyzować, czyli przeliczać i
publikować wiele raportów naraz - to będzie na innym
filmie.
piątek, 14 maja 2010
Excel 2010
Zapraszam do SZERSZEJ dyskusji nt. Excela/Office'a 2010
Ja, na razie, jestem porażony papką marketingową MS.
Przykład:
http://wm.ms-studiosmedia.com/a10065/o9/msstudio_W14/Poland/Office/w14_O_BestProdPCPhoneBrowser_500k_v1_PL-PL.wmv
Nie można współdzielić plików w taki sposób!
Jeśli chcemy mieć współpracę w sieci, tzn. wielu użytkowników
naraz, to żaden system oparty na grubym kliencie, nie jest w stanie
nam tego zapewnić.
Nie jest w stanie, nie twierdzę, że to MS robi to źle, a ktoś
inny lepiej - używanie grubego klienta do tego jest po prostu
błędne z założenia.
Google Docs wychodzi z innego założenia - "wszystko w Internecie"
- i akurat tu (i chyba tylko tu) się to doskonale sprawdza. Nie
mówię o efektywności takiej pracy - próbowałem, kiepsko idzie,
mówię o tym, co O2010 ZACHWALA JAKO IDEAŁ.
(Poza tym, jeszcze nikt tego nie miał okazji tak naprawdę
sprawdzić - Office jest DWA dni po premierze. Wiem, że był
wcześniej w Becie i to dość długo, ale nikt go nie miał jako
rozwiązania korporacyjnego.)
Ja, na razie, jestem porażony papką marketingową MS.
Przykład:
http://wm.ms-studiosmedia.com/a10065/o9/msstudio_W14/Poland/Office/w14_O_BestProdPCPhoneBrowser_500k_v1_PL-PL.wmv
Nie można współdzielić plików w taki sposób!
Jeśli chcemy mieć współpracę w sieci, tzn. wielu użytkowników
naraz, to żaden system oparty na grubym kliencie, nie jest w stanie
nam tego zapewnić.
Nie jest w stanie, nie twierdzę, że to MS robi to źle, a ktoś
inny lepiej - używanie grubego klienta do tego jest po prostu
błędne z założenia.
Google Docs wychodzi z innego założenia - "wszystko w Internecie"
- i akurat tu (i chyba tylko tu) się to doskonale sprawdza. Nie
mówię o efektywności takiej pracy - próbowałem, kiepsko idzie,
mówię o tym, co O2010 ZACHWALA JAKO IDEAŁ.
(Poza tym, jeszcze nikt tego nie miał okazji tak naprawdę
sprawdzić - Office jest DWA dni po premierze. Wiem, że był
wcześniej w Becie i to dość długo, ale nikt go nie miał jako
rozwiązania korporacyjnego.)
poniedziałek, 10 maja 2010
Internetowa baza danych MySQL
Tamat 1.
Ładowanie danych na serwer
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_UploadDataOntoInternetDB_MySql.swf
Prosty szablon AFIN.NET, darmowa baza
Wystarczy tylko CHCIEĆ, żeby korzystać z dobrodziejstw
pełnowymiarowej, dobrze zabezpieczonej, łatwo dostępnej i
darmowej, internetowej bazy danych.
Do czego to służy?
1. Konsolidacja rozproszonych danych excelowych - temat
rozwiązywalny raz na zawsze w 5 minut - budżety, plany (np.
urlopowe), setki innych zastosowań.
2. Zapewnienie systemu wewnątrzfirmowej informacji dla pracowników
w terenie, np. informacji o zaległościach w płatnościach
poszczególnych klientów dla przedstawicieli handlowych
Oczywiście to, co opisano powyżej, to już standard we wszystkich
programach handlowych, ERPach itp.
ALE ŻEBY ZA DARMO? I TO Z EXCELA? Świat nie widział...
Baza danych MySQL w Internecie nie jest bazą "ogólnodostepną".
Jest Administrator (w bazie testowej 'afin_open' - firma AFIN), jest
system zabezpieczeń, jest replikacja, archiwa i wszelkie opcje
bazodanowe.
Korzystanie z tej bazy z poziomu Excela DAJE WYGODĘ. Każdy ma,
nikt nie musi się niczego uczyć - wystarczy
klikać.
Ładowanie danych na serwer
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_UploadDataOntoInternetDB_MySql.swf
Prosty szablon AFIN.NET, darmowa baza
Wystarczy tylko CHCIEĆ, żeby korzystać z dobrodziejstw
pełnowymiarowej, dobrze zabezpieczonej, łatwo dostępnej i
darmowej, internetowej bazy danych.
Do czego to służy?
1. Konsolidacja rozproszonych danych excelowych - temat
rozwiązywalny raz na zawsze w 5 minut - budżety, plany (np.
urlopowe), setki innych zastosowań.
2. Zapewnienie systemu wewnątrzfirmowej informacji dla pracowników
w terenie, np. informacji o zaległościach w płatnościach
poszczególnych klientów dla przedstawicieli handlowych
Oczywiście to, co opisano powyżej, to już standard we wszystkich
programach handlowych, ERPach itp.
ALE ŻEBY ZA DARMO? I TO Z EXCELA? Świat nie widział...
Baza danych MySQL w Internecie nie jest bazą "ogólnodostepną".
Jest Administrator (w bazie testowej 'afin_open' - firma AFIN), jest
system zabezpieczeń, jest replikacja, archiwa i wszelkie opcje
bazodanowe.
Korzystanie z tej bazy z poziomu Excela DAJE WYGODĘ. Każdy ma,
nikt nie musi się niczego uczyć - wystarczy
klikać.
piątek, 7 maja 2010
Konsolidacja danych rozproszonych w bazie internetowej
DARMOWA (*) infrastruktura do konsolidacji danych z plików
Excela w sieci rozległej (budżety(!), plany, wszelkie dane
tabelaryczne od 'ludzi w terenie', itp.)
(Darmowa, dobrze zabezpieczona, bardzo szybka do wdrożenia)
Problem:
Jak konsolidować dane w sieci rozległej?
(Np. budżety sprzedaży albo nawet zamówienia kilkudziesięciu
przedstawicieli handlowych / sklepów / oddziałów, itp., itd.)
Zawsze, oczywiście, można kupić
www.JakiśStrasznieDrogiProgram.com ...
Zawsze można też zrobić sieć rozległą, komutowaną, z
wbudowanym systemem zabezpieczeń i 5 informatykami do obsługi...
Zafundowanie sobie hardcore'u pt. przesyłanie excelków pocztą i
sklejanie ich ręcznie też wchodzi w grę, jak ktoś ma czas i
ochotę...
Albo...
...założyć sobie można własną bazę MySQL, tzn. tyle baz ile
się chce do jakiegoś tam bardzo dużego limitu, za 40 PLN/rok
(+VAT) na http://linuxpl.com/ (reklama)
...i jechać:
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_CollectDataOnInternetDB%28MySQL%29.swf
Każdy z użytkowników musi mieć co najmniej dwa pliki:
1) z danymi (takich plików może być wiele) - można go (je)
wypełniać pod zwykłym Excelem, a nawet OpenOffice'm
2) Plik sterujący załadowaniem danych na serwer - tu musi być
Excel i AFIN.NET. Można ładować dane z wielu plików naraz.
Konsolidowanie danych może odbywać się jeszcze gdzie indziej i
przez kogoś innego.
Służy do tego skoroszyt UploadExample_ConsolidationFile.xls
Jego obsługa to naciśnięcie przycisku 'Start'.
I dane do ślicznej tabeli przestawnej na tacy.
UWAGI:
Działa w niezarejestrowanej (darmowej) wersji AFIN.NET.
Baza MySQL użyta przykładowo - może być każda inna, byle
dostępna przez Internet.
Technikalia:
Na filmie pokazuję to na przemian na różnych wersjach Excela,
tzn. na AFINIE, pracującym raz pod E2003PL, raz pod E2007EN - nie
ma jak inaczej pokazać, że to może być na różnych komputerach
w różnych lokalizacjach, u różnych użytkowników.
(*) Wymaga uzyskania darmowego dostępu do bazy MySQL.
http://www.goldenline.pl/forum/afin-net/1222632/s/1#31808994
(Zainteresowanych proszę o kontakt bezpośredni.)
Excela w sieci rozległej (budżety(!), plany, wszelkie dane
tabelaryczne od 'ludzi w terenie', itp.)
(Darmowa, dobrze zabezpieczona, bardzo szybka do wdrożenia)
Problem:
Jak konsolidować dane w sieci rozległej?
(Np. budżety sprzedaży albo nawet zamówienia kilkudziesięciu
przedstawicieli handlowych / sklepów / oddziałów, itp., itd.)
Zawsze, oczywiście, można kupić
www.JakiśStrasznieDrogiProgram.com ...
Zawsze można też zrobić sieć rozległą, komutowaną, z
wbudowanym systemem zabezpieczeń i 5 informatykami do obsługi...
Zafundowanie sobie hardcore'u pt. przesyłanie excelków pocztą i
sklejanie ich ręcznie też wchodzi w grę, jak ktoś ma czas i
ochotę...
Albo...
...założyć sobie można własną bazę MySQL, tzn. tyle baz ile
się chce do jakiegoś tam bardzo dużego limitu, za 40 PLN/rok
(+VAT) na http://linuxpl.com/ (reklama)
...i jechać:
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_CollectDataOnInternetDB%28MySQL%29.swf
Każdy z użytkowników musi mieć co najmniej dwa pliki:
1) z danymi (takich plików może być wiele) - można go (je)
wypełniać pod zwykłym Excelem, a nawet OpenOffice'm
2) Plik sterujący załadowaniem danych na serwer - tu musi być
Excel i AFIN.NET. Można ładować dane z wielu plików naraz.
Konsolidowanie danych może odbywać się jeszcze gdzie indziej i
przez kogoś innego.
Służy do tego skoroszyt UploadExample_ConsolidationFile.xls
Jego obsługa to naciśnięcie przycisku 'Start'.
I dane do ślicznej tabeli przestawnej na tacy.
UWAGI:
Działa w niezarejestrowanej (darmowej) wersji AFIN.NET.
Baza MySQL użyta przykładowo - może być każda inna, byle
dostępna przez Internet.
Technikalia:
Na filmie pokazuję to na przemian na różnych wersjach Excela,
tzn. na AFINIE, pracującym raz pod E2003PL, raz pod E2007EN - nie
ma jak inaczej pokazać, że to może być na różnych komputerach
w różnych lokalizacjach, u różnych użytkowników.
(*) Wymaga uzyskania darmowego dostępu do bazy MySQL.
http://www.goldenline.pl/forum/afin-net/1222632/s/1#31808994
(Zainteresowanych proszę o kontakt bezpośredni.)
środa, 5 maja 2010
Konsolidacja plików Excela - przykład bardzo prosty
JESZCZE PROŚCIEJ !!!
Specjalny szablon, konsoliduje od razu do pliku Excela.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ExcelFilesConsolidation_ToExcelFile.swf
Są 2 foldery
W każdym po 3 pliki Excela
W każdym pliku 2 arkusze
W każdym arkuszu po 100 wierszy
(dane losowe)
RAZEM: 2 * 3 * 2 * 100 = 1.200 wierszy = ok. 10 sekund
"A tych wagonów (znaczy, folderów - dop.WG) jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści."
Czy można prościej?
(Pytanie serio, chcę wiedzieć, co jeszcze możnaby
uprościć...)
Specjalny szablon, konsoliduje od razu do pliku Excela.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ExcelFilesConsolidation_ToExcelFile.swf
Są 2 foldery
W każdym po 3 pliki Excela
W każdym pliku 2 arkusze
W każdym arkuszu po 100 wierszy
(dane losowe)
RAZEM: 2 * 3 * 2 * 100 = 1.200 wierszy = ok. 10 sekund
"A tych wagonów (znaczy, folderów - dop.WG) jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści."
Czy można prościej?
(Pytanie serio, chcę wiedzieć, co jeszcze możnaby
uprościć...)
wtorek, 4 maja 2010
SQL Server (Express) jako baza danych analityka
C.d. wykorzystania SQL Servera w pracy analityka.
CEL: Prostota do bólu.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ExcelDataConsolidationInSQLS.swf
1. "Bezpieczeństwo" danych zapewnione (SQLS)
2. Wygoda jest - otwórz szablon, wpisz parametry i naciśnij
'Start' i nie myśl za dużo (...analityku, bo nie za myślenie o
tym ci płacą).
3. I - najważniejsze - baza...:
3a. może być ZASILANA SIECIOWO (w tym przez Internet, uwaga:
ZWYKŁY Internet, nie żadne tam łącza komutowane - zapewnia to
wystarczające bezpieczeństwo, podpytajcie informatyków - wiem,
będą się krzywić, ale niech wydzielą bazę budżetową jako
osobno udostępnioną i już)
3b. może być ODCZYTYWANA sieciowo, w tym jak wyżej, w tym przez
DOWOLNĄ ILOŚĆ OSÓB NARAZ - SQLS tym zarządza i robi to dobrze.
3c. może działać na tym NIE TYLKO NASZE raportowanie Excelowe -
staje się to INTEGRALNĄ częścią systemu bazodanowego firmy (np.
do dalszych przeróbek danych - kostki OLAP, raporty, inne...)
Edit: kosmetyka.
CEL: Prostota do bólu.
Film:
http://afin.net/webcasts/Demo_ExcelDataConsolidationInSQLS.swf
1. "Bezpieczeństwo" danych zapewnione (SQLS)
2. Wygoda jest - otwórz szablon, wpisz parametry i naciśnij
'Start' i nie myśl za dużo (...analityku, bo nie za myślenie o
tym ci płacą).
3. I - najważniejsze - baza...:
3a. może być ZASILANA SIECIOWO (w tym przez Internet, uwaga:
ZWYKŁY Internet, nie żadne tam łącza komutowane - zapewnia to
wystarczające bezpieczeństwo, podpytajcie informatyków - wiem,
będą się krzywić, ale niech wydzielą bazę budżetową jako
osobno udostępnioną i już)
3b. może być ODCZYTYWANA sieciowo, w tym jak wyżej, w tym przez
DOWOLNĄ ILOŚĆ OSÓB NARAZ - SQLS tym zarządza i robi to dobrze.
3c. może działać na tym NIE TYLKO NASZE raportowanie Excelowe -
staje się to INTEGRALNĄ częścią systemu bazodanowego firmy (np.
do dalszych przeróbek danych - kostki OLAP, raporty, inne...)
Edit: kosmetyka.
Subskrybuj:
Posty (Atom)