piątek, 7 stycznia 2011

Firebird...

Trafiłem na to dość przypadkiem, w trakcie poszukiwań.
Zainstalowałem, bo taki mam mus wewnętrzny, chociaż nikt ze    
znajomych nie używa, nie poleca, itp.
Odrobina zamieszania z instalacją nie popsuła mi humoru - jak    
ktoś chce instalować, niech zapyta, żeby nie powtarzać tych    
samych błędów.

I jest!
Proste ODBC (bo z punktu widzenia excelowca tylko to nas    
interesuje), małe instalatory (baza, ODBC).

Zalety:
Na razie jestem pod wrażeniem SZYBKOŚCI odczytów. Gmeram dalej...
Może ktoś chce pomóc?

O MAMO!!!
500 funkcji w Excelu 2003, stary komputer
Access - 14 sekund
Firebird - 2 sekundy (!)
(dokładnie: 2.000 funkcji w 6 sekund, czyli ok. 1,5s / 500 funkcji)

Ja coś kiedyś pisałem, że Access jest szybki? Tfu!...


Wady:
Cóż, trochę jak Postgre i MySQL - własne typy pól - trochę    
komplikuje tworzenie hurtowni, ale AFIN, odkąd przeszedł w tym    
temacie niedostępność Oracle'a i DB2, to już jakiś tam Firebird    
to Pan Pikuś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz